Witam, mam następujący problem. Wkrótce po przeniesieniu serwisu z business serwera na wphosting zacząłem Search Console w Googlu obserwowac lawinowo narastające komunikaty o odmowie dostępu dla ich bota do moich stron. W tej chwili jest to liczba prawie 190 tys. niezindeksowanych stron, więc sytuacja jest dla mnie na prawdę podbramkowa. Ręczne kierowanie wskazanych na liście błędów stron do indeksowania ("Pobierz jako Google") pokazuje że bot nie jest w żaden sposób blokowany w robots.txt, meta-tagach czy htaccess - strony indeksują się bez problemu. Jednak z jakichś powodów ich bot nie ma do nich dostępu podczas normalnego procesu indeksowania. Nie widzę w logach aby nadziewał się na błąd 403, wczoraj na infolinii konsultant powiedział mi, że to może być spowodowane dużą aktywnością innych botów (większość takiego śmieciowego ruchu botowego blokuję). I co robić?? Ktoś ma pomysł od czego zacząć, co sprawdzić? W załączeniu wykres pokazujący stan błędów typu "Odmowa dostępu".
Na przykład to - https://www.signs.pl/siatka-mesh---problem-ze-zgrzewaniem,15678,8,0,forum.html - mimo zgłoszenia tego adresu jak "naprawionego" nadal nie znalazł się w indeksie Google, chociaż są w nim strony zawierające linki do tej strony - https://www.google.pl/search?q="Sia...em"&oq="Siatka+Mesh+-+problem+ze+zgrzewaniem"
Jeszcze jedno pytanie które może rozjaśni sytuację. Czy nie było tak, że dostęp został w którymś momencie faktycznie przyblokowany (admin podesłał mi wkrótce przed rozpoczęciem się tego zjawiska listę numerów IP które ich zdaniem należy wyblokować na htaccesie, potem blokada ta została zdjęta), ale teraz już nic się nie dzieje, a tylko wykres na stronach Google wprowadza w błąd? Jak go czytać? Podawane tam są rzekomo liczby błędów na każdy dzień, ale przecież Googlebot nie próbuje chyba codziennie indeksować tych 180 tys. stron zwracając codzienny raport o błędach? Czy nie jest tak, że te 180-190 tys. to jest skumulowana liczba adresów, których *kiedyś* - a nie *codziennie* nie udało się zindeksować, tymczasem Googlebot bierze z tej listy po kilkaset stron dziennie i indeksuje je z sukcesem? W końcu na wykresie widać, że liczba tych błędów spada sukcesywnie o kilkaset dziennie. Stąd właśnie moje pytanie gdzie i jak sprawdzić czy te problemy faktycznie nadal występują. Wykres zdaje się o tym świadczyć - ale czy faktycznie świadczy?
Hmmm, odnoszę wrażenie ze Google samo odpowiada na to pytanie: "Jeśli w Twojej witrynie nie ma takich problemów, liczba zgłaszanych błędów może być duża tylko chwilowo bądź wynikać z czynników zewnętrznych (ktoś użył linku prowadzącego do nieistniejącej strony), co nie stanowi kłopotu. Mimo wszystko staramy się informować o występowaniu wyjątkowo dużej liczby błędów witryny, by jej właściciel mógł się im przyjrzeć." to słowo chwilowo, daje przypuszczać, że w wyniku przenoszenia, Google miało problem z dostępem do zasobów, a teraz ponawia próbę poprawnie indeksując witryny.
Tak jak napisał Grzesiek. Wygląda na to, że po prostu trzeba czekać. Ja po zmianie sklepu też już długo czekam na zmiany w google.
Wygląda na to że wyblokowanie tych IP wskazanych przez adminów to był niezły strzał w stopę. Przy tym tempie nadrabiania strat powrót do normy zajmie około roku... :-( Czyli Waszym zdaniem nic się obecnie złego nie dzieje, a dane z wykresu Google są w pewnym sensie mylące bo nie odzwierciedlają bieżącej sytuacji, ale wynik skumulowany z dłuższego okresu?
